sobota, 31 marca 2012

Przed-rzeźnicka wróżba

Team Keen-On-Run będąc w obawie o efektywność swoich rzeźnickich przygotowań zwrócił się w stronę czarnej magii i postanowił zasięgnąć rady nie byle kogo, bo najsłynniejszej polskiej wróżbitki Gertrudy Bzibziak znanej z tego, że wróży z pośladków i psich pępków. Wróżba okazała się z jednej strony pomyślna z drugiej zaś napełniła nasze serca grozą. Zgodnie z tym co usłyszeliśmy na metę dotrzemy cali i zdrowi. "Łamiąc" 8 godzin uplasujemy się czołówce wszystkich team'ów! Nic nie ma jednak za darmo - na metę bowiem dotrzemy susi i powykręcani jak patyki. Ten wspaniały rezultat opłacimy ciężkimi kontuzjami a nasze ciała postarzeją się o 30 lat! Komputerowy symulator wizerunkowy wypluł te dwa zdjęcia:


Na chwilę obecną jesteśmy na etapie głębokich rozważań, których celem jest gruntowne przemyślenie naszego udziału w tej imprezie :(
(witek)

0 komentarze:

Prześlij komentarz